Soft boss era

Soft boss era

To czas, kiedy w swoim biznesie przestajesz robić więcej i więcej rzeczy, które nie przynoszą rezultatów. To czas, w którym dajesz sobie pozwolenie na działanie w inny sposób. Na wybieranie tego, co dobre dla Ciebie i na stawianie siebie w swoim biznesie na głównym miejscu. Bo to biznes ma być dla ciebie, a nie Ty dla niego.

1 Soft boss era to czas, w którym:

⭐ skupiasz się na swoich mocnych stronach i je wykorzystujesz, zamiast ciągle skupiać się na tym, czego Ci brakuje, czego nie umiesz, do czego nie masz predyspozycji i co wychodzi Ci w najlepszym wypadku średnio,

⭐ uczysz się mądrego zarządzania sobą w czasie, wiesz, kiedy działasz na pikach energetycznych, kiedy potrzebujesz odpoczynku, kiedy masz więcej energii na pracę kreatywną, a kiedy potrzebujesz odpoczynku,

⭐ wyznaczasz swoje priorytety, bo doskonale wiesz, że nie jesteś w stanie zrobić wszystkiego na raz. Działasz więc na w oparciu o priorytety, robiąc najważniejsze rzeczy, delegując i eliminując resztę,

⭐ osiągasz założone przez siebie cele, masz swoją własną wizję, nie porównujesz się z innymi i wiesz, że małe kroki są niezbędne do tego, by osiągać duże cele. Robisz je każdego dnia w swoim tempie,

⭐ nie fiksujesz się na rzeczy, które nie są zależne od Ciebie, dajesz sobie pozwolenie na zaakceptowanie tego, że nie wszystko idzie po Twojej myśli i odpuszczasz, zamiast stresować się jak kiedyś,

⭐ działasz INACZEJ – sprytniej i z głową, by mieć lepsze wyniki bez przytłoczenia pracą. Korzystasz z dostępnych narzędzi, automatyzujesz, oszczędzasz swój czas.

.

2 Podczas soft boss era rządzą:

🤩 systemy, które wnoszą lekkość w Twoje działania,

🤩 przewidywalność, dzięki której wiesz dokładnie, co wydarzy się w Twoim biznesie w ciągu miesiąca czy tygodnia,

🤩 stały poziom biznesowych emocji na co dzień, a on z kolei prowadzi do większych poziomów Twojej energii, której potrzebujesz przy marketingu i sprzedaży Twoich usług,

🤩 realizowanie planu, czyli poszczególne odhaczanie zadań z listy tak, że masz pewność działania w odpowiednim kierunku,

🤩 działanie dla siebie, stawianie na siebie, stanie za sobą, umiejętność poklepania się po plecach i powiedzenia sobie — dobra robota!

.

3 Soft boss era jest dla Ciebie, jeśli:

✅ w tym sezonie chcesz w swoim biznesie poczuć, że to Ty i Twoje potrzeby jesteście na 1. miejscu,

✅potrzebujesz stworzyć lepsze granice w pracy z klientami i odzyskać przestrzeń w głowie,

✅ nie chcesz być zmęczona, przebodźcowana i sfrustrowana,

✅ pragniesz prowadzić biznes na własnych zasadach!

Jak zacząć i wejść w erę soft boss?

  • Moim zdaniem potrzebujesz zacząć od siebie. Od tego, jak pracujesz na co dzień, czy działasz w bieżączce, czy znasz siebie, to, w jakich godzinach najlepiej działasz. 
  • Poprawić to, jak pracujesz na co dzień, jakie masz nawyki, jak robisz zadania, jak działasz w pracy z klientami. 
  • Ustalić Twój idealny tydzień i dzień pracy, abyś mogła dążyć do tego dobrego dla Ciebie rozkładu pracy. 
  • Przypomnieć sobie swoją wizję biznesu i ustalić cele długoterminowe i te na kolejne tygodnie.
  • Realizować zadania, które zostały przez Ciebie ustalone do realizowania celów.
  • Zacząć pracować zgodnie z Twoim własnym stylem prowadzenia biznesu. 
  • Budować swoje biznesowe nawyki.
  • Pracować NAD własnym biznesem strategicznie.
  • Dawać sobie przestrzeń na odpoczynek i nic nierobienie.

4 Co może Ci pomóc:

⭐ Moja przestrzeń do budowania nawyków: Habit Queen. To wsparcie Twojej produktywności i miejsce, w którym nauczysz się SKUTECZNIE, (często po raz pierwszy) pracować z nawykami!

To miejsce, w którym będę pokazywać Ci na przykładach z życia biznesu:

😍 CO TO ZNACZY naprawdę pracować nad nawykami,

😍 JAK SIĘ PLANUJE i potem dowozi to, co zaplanowałaś,

😍 JAK PRACOWAĆ NAD produktywnością praktycznie, na przykładach z życia,

😍 CO TO ZNACZY w praktyce chronić swoje biznesowe granice i nie dawać sobie wejść na głowę!

😍 JAK W CIĄGU 3, 6, 12 miesięcy totalnie zmienić swoje życie i stać się swoją własną inspiracją i wersją 2.0!

Zapraszam Cię do tej ekscytującej podróży, po której zrozumiesz, już na zawsze, co robić, by być Królową w swoim własnym biznesie i wybierać i działać tak, by to Tobie było dobrze!

Gdzie spędzasz swój czas pracy?

Gdzie spędzasz swój czas pracy?

W zeszłym tygodniu przeczytałam fajny artykuł, który zmienił bardzo dużo w moim myśleniu o tym, jak powinnam spędzać swój czas w pracy, a jak faktycznie spędzam (nawet miałyśmy w tym temacie burzę mózgów na naszym ostatnim mastermindzie).

I chociaż artykuł dotyczył sytuacji, w której większość przychodu pochodzi ze źródeł pasywnych, to myślę, że przy odrobinie główkowania można to w fajny sposób przenieść również na grunt usługowy/freelancerski (nie mam pojęcia, czy takie słowo faktycznie istnieje, ale na potrzeby tego wpisu, załóżmy, że tak 😉


O co chodziło?

Chodziło o to, że biznes może/powinien być zbudowany z kilku systemów, które ze sobą współdziałają, przenikają się i polegają na sobie nawzajem. I dobrze byłoby, abyś Ty, jako właścicielka biznesu spędzała w każdym z tych systemów odpowiednią ilość czasu w ciągu tygodnia. Oczywiście wszystko powinno przede wszystkim opierać się na wyliczeniach tego, ile potrzebujesz zarobić, aby spełnić swoją prognozę przychodów (wyliczenia oparte były o trzydziestogodzinny tydzień pracy, więc tak też je zaprezentuję).


W jakich systemach powinnaś spędzać swój cenny czas?


1. System sprzedaży = 40% czasu – ok. 12 godzin tygodniowo

System sprzedaży to wszystkie działania, które prowadzisz, aby sprzedać swoje produkty lub usługi. Aktywnie, każdego tygodnia. To może być kombinacja automatyzacji i rzeczywistego pojawiania się tam, gdzie są Twoi potencjalni klienci.

Co może być częścią Twojego systemu sprzedaży?

  • Konsultacje wstępne/bonusowe sesje wstępne,
  • kampanie sprzedażowe produktów i/lub usług,
  • wyzwania/webinary,
  • gościnne wystąpienia w podcastach/live’ach/wideo,
  • reklamy.


2. System marketingu = 25% czasu – 7,5 godziny

Sprzedaż i marketing to dwie strony tej samej monety, które razem mogą zapewnić, że Twój biznes będzie działać jak dobrze naoliwiona maszyna. W tych działaniach systematyczność jest najważniejsza. To ona będzie budowała autentyczność i zaufanie do Ciebie i Twojej marki.

Co znajdzie się w obszarze marketingu, na który idealnie byłby poświęcić nieco ponad 7 godzin w tygodniu?

  • Budowanie społeczności w mediach społecznościowych,
  • tworzenie treści takich jak podcasty, wideo na YouTube lub cotygodniowe wpisy na blogu,
  • content upgrade do wpisów na blogu,
  • pisanie i wysyłka newslettera do Twojej listy e-mail,
  • recykling treści, które już masz do dyspozycji
  • reklamy.


3. System rozwoju swojej społeczności = 20% czasu – ok. 6 godzin tygodniowo

Ten system jest często pomijany, ale bardzo ważny do tego, aby budować zaangażowanie i więź ze swoją społecznością. (I potem sprzedawać więcej bardziej zaangażowanej społeczności).

Jedną częścią tego systemu, może być automatyczny lejek sprzedażowy, w którym będziesz budować relację i dawać swoim czytelnikom/followersom jeszcze więcej wartości, po którą do Ciebie przyszli, przy okazji zbierając ich maile.

Drugą częścią tego systemu może być spędzanie czasu w mediach społecznościowych i rzeczywiste budowanie więzi z innymi ludźmi. Nie tylko wrzucanie swoich postów i czekanie na ochy, achy i oklaski. Ale przede wszystkim
branie udziału w ciekawych dyskusjach, wspieranie innych twórców, aktywne uczestniczenie w wyzwaniach, promowanie innych u siebie, komentowanie (ale mądre, fajne, na temat i wyrażanie swoich opinii wtedy, gdy ma to uzasadnienie).

Trzecią częścią tego systemu może być networking (chociaż nie wiem, jak teraz w czasach pandemii to wygląda, ale można pomyśleć na przyszłość o tym sposobie).


4. System codziennego działania = 15% czasu – 4,5 godziny

Większość ludzi najwięcej czasu w ciągu tygodnia spędza właśnie w tym systemie i to na pewno więcej niż godzinę dziennie.

Co możesz zaliczyć do systemu codziennego działania?

  • Pracę z zespołem,
  • rzeczy organizacyjne + administracyjne,
  • praca z klientami i dowożenie wyników,
  • obsługa i doświadczenia klienta,
  • update Twoich programów.

Zanim napiszę cokolwiek – wiem, co sobie teraz myślisz – jak to tylko 4,5 godziny na wszystkie inne rzeczy? Przecież to właśnie to w większości zajmuje mi mój cały dzień pracy! Wiem i też miałam takie zdziwienie, gdy to przeczytałam, ale potem dotarło do mnie, że to nie jest tak oderwany od rzeczywistości pomysł. Oczywiście, jeśli prowadzisz sesje z klientami, albo tworzysz nowe materiały do kursów, albo pracujesz indywidualnie z klientami, to pewnie będziesz potrzebować nieco więcej czasu w tygodniu na samą pracę, której nie możesz skalować, ale tak czy inaczej – to naprawdę system, który można chociaż po części wdrożyć u siebie.


Możesz już dziś zacząć wprowadzać w swojej działalności coraz to więcej systemów i automatyzacji tak, aby nie było potrzeba za każdym razem, dla każdego klient robić od nowa tego samego. Możesz przygotować sobie potrzebne szablony, wzory, procesy i uporządkować wszystko co robisz z klientem krok po kroku. Możesz stworzyć plan marketingowy i go wykonać tak porządnie, naprawdę. Możesz w końcu przestać robić wszystko sama i zacząć budować zespół, z którym osiągniesz znacznie więcej w krótszym czasie.

Co myślisz o takiej koncepcji spędzania swojego czasu w ciągu dnia/tygodnia pracy? Co musiałoby zadziać się w Twoim biznesie, żebyś przeszła na taki system działania? A może pracujesz już w takim systemie?
Jestem mega ciekawa Twojego zdania – zapraszam do dyskusji w komentarzach.

2 sposoby na lepsze skupienie na zadaniach

2 sposoby na lepsze skupienie na zadaniach

Zastanawiacie się jak zwiększyć efektywność działań? Jak ustawić zadania do wykonania tak, by lista zadań nie rosła, razem z Waszą frustracją? Często musimy żonglować, by wszystko było wykonane na czas, a jak wiemy, dzień jest krótki…

Obejrzyj filmik lub przeczytaj notatkę poniżej:

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Systemy + Optymalizacja pracy (@kasiaborkow)

Grupowanie zadań

Wszystkie zadania, które macie na dany okres należy pogrupować według pewnych kryteriów, jak na przykład rodzaj tych zadań. 

Ja zazwyczaj dzielę zadania na te bardziej oraz mniej kreatywne. Zadania kreatywne to dla mnie copywriting, tworzenie prezentacji, czy też wideo. Gdy już wiem, które zadania mogę przypisać do tej grupy, poświęcam im jeden konkretny dzień, czy określoną liczbę godzin. 

Natomiast zadania techniczne jak ustawianie newslettera, planowanie kampanii, czy wszelkiego rodzaju prace na stronie oraz w social mediach, trafiają do kolejnej grupy. Podobnie do zadań kreatywnych, zadania techniczne wykonuję w jednym, określonym do tego czasie. 

Po co grupować zadania?

Grupowanie zadań przede wszystkim sprawia, że nie muszę przełączać się pomiędzy zadaniami. Co mi to daje? Na początek warto tu zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak multitasking… Nasz mózg wyrwany z jakiegoś stanu potrzebuje bardzo dużo czasu, by do tego stanu ponownie wrócić. Tak więc multitasking, czy też przełączanie się pomiędzy zadaniami może powodować nawet frustrację…

Jak to zrobić?

Prostym przykładem jest sytuacja, gdy wykonujesz pracę kreatywną, a w tym czasie ktoś dzwoni do Ciebie. Wytrąca to z równowagi, znacząco utrudnia dokończenie tego zadania. I z tym problemem pomaga uporać się właśnie grupowanie zadań. 

Kolejnym idealnym przykładem korzyści płynących z grupowania zadań są sesje, spotkania z klientami. Warto na tego typu zadania przeznaczyć konkretny dzień/dwa dni w tygodniu w określonych godzinach. Tak by nie było konieczności “przełączania się” pomiędzy właśnie tymi zadaniami, a np. pracą administracyjną.

Jakie zadania grupować?

  • odpisywanie na maile/wiadomości
  • obecność w mediach społecznościowych
  • tworzenie contentu
  • prace dla klientów

Co zyskujemy pracując w ten sposób? Przede wszystkim przestrzeń w głowie na kreatywność. Łatwiejsze skupienie, poczucie flow, ustalenie konkretnego rytmu pracy dla danej grupy zadań. 

Blokowanie godzin w kalendarzu

Gdy zadania są już zgrupowane, dobrze jest zablokować sobie godziny w kalendarzu, na wykonanie tych konkretnych zadań. Dzięki temu nie trzeba znajdować sobie czasu na te wszystkie czynności. Oczywiście najwygodniej będzie to robić w kalendarzu, takim, na jakim Tobie najlepiej się pracuje. Ja korzystam z kalendarza Google z pakietu gSuite.

Jak blokować godziny w kalendarzu?

To bardzo proste. W kalendarzu wpisuję dane czynności, które mam zrobić konkretnego dnia. Następnie wpisuję godziny w kalendarzu i gdy otrzymuję powiadomienie o danych czynnościach do wykonania, po prostu do nich siadam. Odkładam wszystko inne i zaczynam robić te zadania, które mam rozpisane właśnie w kalendarzu. 

Dlaczego jest to bardzo dobre rozwiązanie?

Bardzo często u zdecydowanej większości osób zdarza się tak, że coś “wypadnie”. Pojawia się nagle dodatkowa rzecz, którą musimy się zająć, spotkanie, telefon itd. Można tak w nieskończoność. Dlatego, jeśli ustawisz sobie blokowanie godzin w swoim kalendarzu na konkretne dni i zadania i będziesz tego przestrzegać, bardzo szybko zobaczysz ogromną różnicę w wykonywaniu wszystkich rzeczy. Takie rozwiązanie niesamowicie rozwija biznes, bo zyskujesz porządek i czas.

Na koniec…

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zachęcam Cię do pobrania bezpłatnego e-booka “Cztery sposoby na opanowanie Twojego biznesu”. Wśród tych czterech sposobach jest również mowa o kalendarzu i bardziej szczegółowo wyjaśniona metoda blokowania godzin w kalendarzu. 

Co zrobić, by uwolnić się od biznesowej bieżączki?

Co zrobić, by uwolnić się od biznesowej bieżączki?

Bieżączka to wszystkie działania, które wykonujemy codziennie, na bieżąco w naszych biznesach. To często zadania, które powodują, że jesteśmy zapracowane i zarobione, ale niekoniecznie świadczą one o tym, że biznes idzie do przodu. Czasem bieżączka może być zasłoną dymną. Tak bardzo wpadamy w wir codzienności, że nie dostrzegamy tego, co znajduje się za rogiem, albo na horyzoncie.

Jestem pewna, że jeśli prowadzisz swój biznes już nie raz spotkałaś się z tym, że bieżączka Cię pochłonęła i wykonywałaś swoją pracę tylko po to, by przetrwać. Do jutra. Do weekendu. Do końca miesiąca itd. Bieżączka jest trochę jak trans, podczas którego wydaje Ci się, że „to już tak po prostu jest, jak prowadzisz biznes” albo, że „musisz zrobić to czy tamto, bo inaczej zawali się świat” (szybka odpowiedź – nie, nie zawali).

Przez codzienną bieżączkę możesz nie zauważyć, że coś w Twoim biznesie nie do końca gra lub, że coś się zmieniło, a Ty tego nie zauważyłaś. Możesz również tkwić w bieżączce, bo jest łatwiejsza do ogarnięcia i przez „wieczne zapracowanie” czujesz, że coś robisz, a jednocześnie nie bierzesz odpowiedzialności, za bycie właścicielem w swoim biznesie.

Co zrobić, aby znaleźć czas na działania, które popchną Cię dalej w Twoim biznesie i pomogą uporać się z bieżączką? Dobrze, że zapytałaś 😉 Poniżej znajdziesz moje 4 sposoby na bieżączkę w biznesie.

4 sposoby na bieżączkę w biznesie


1️⃣ Znajdź czas na to, co jest NAPRAWDĘ ważne w Twoim biznesie.

Pomysł Marie Forleo, nie mój, ale wart wypróbowania: znajdź 2 godziny dziennie na to co jest dla Ciebie ważne (czyli w tym przypadku pracę nad własnym biznesem, a nie w biznesie). Jeśli jutro lekarz powiedziałby Ci, że Twój styl pracy jest dla Ciebie bardzo niezdrowy i najprawdopodobniej spowoduje ciężką chorobę – na pewno zatrzymałabyś się, zastanowiła nad tym, co robisz i zadbała o to, żeby coś zmienić. No i oczywiście tam metoda jest nieco kontrowersyjna, ale warto wziąć z niej coś dla siebie i np. postanowić, że każde 40 minut na początku mojego dnia pracy poświęcę na pracę nad swoim biznesem.

Dlaczego taka metoda może się u Ciebie sprawdzić? 40 minut to nie dużo, ale na tyle wystarczająco, żebyś poczuła, że Twój biznes jednak idzie do przodu i nie skupiasz się tylko na bieżączce.

Dlaczego rano? Skupiając się na sobie i swoim biznesie na początku dnia pracy, poczujesz, że wykonałaś już coś dla siebie i będziesz mogła sobie zapisać jakiś mały sukces. Jeśli wiecznie toniesz w bieżączce, to te 40 minut (czy nawet 20) tego nie zmieni, a jednak jakaś akcja po Twojej stronie będzie się działa i pewne zadania wykonasz 🙂


2️⃣ Usuń rozpraszacze.

Ja wiem, że to jest oklepany temat, ale serio działa – czytaj dalej. Jakiś czas temu odkryłam na swoim telefonie ustawienie – cyfrowa równowaga i kontrola rodzicielska. I to było jak objawienie z niebios. Zdarzało mi się, że korzystałam 4-5 godzin dziennie (wmawiając sobie, że to przecież praca głównie) i mimo wszystko czułam rozproszenie. Przez to praca dłużej mi szła i więcej czasu spędzałam na tych samych zadaniach i już nie miałam go na nic innego.

Na czym polega ten tryb? Możesz ustawić ograniczenia dla aplikacji, które Cię rozpraszają – np. 30 minut dziennie na Insta czy Facebook. Po tym czasie aplikacja sama się wyłączy i nie ma, że boli. Jeśli chcesz ją odblokować – musisz wejść w ustawienia, ale to jakieś 7 dodatkowych kroków, więc po 3 dochodzi do Ciebie, że nie warto 😉 Dodatkowy sposób u mnie – to tryb pełnej koncentracji od 9:00 rano do 1:00 w nocy – wszystkie zaznaczone przeze mnie aplikacje są wyciszone i jeśli chcę z nich skorzystać, to mogę to zrobić jedynie na 5 minut i potem automatycznie się wyłączają.


3️⃣ Znajdź mentora i/lub dołącz do mentoringu.

Ponieważ najprawdopodobniej potrzebujesz zmiany działania w swoim biznesie. Być może nie umiesz myśleć jak przedsiębiorca i wchodzisz w rolę pracownika w swojej własnej firmie. Być może masz jakieś negatywne przekonania na temat biznesu czy pieniędzy, które trzeba zmienić. Może nie doceniasz swojej pracy i cierpisz na syndrom oszusta, albo masz niskie poczucie własnej wartości i chowasz się za bieżączką.

Dzięki pracy z mentorem szybciej dotrzesz tam, gdzie chcesz być i będziesz mogła bardziej skupić się na tym, co dla Ciebie jest naprawdę ważne.

Zapraszam Cię do mentoringu Konkretne w biznesie!


4️⃣ Znajdź swoich ludzi!

Ostatnio z dziewczynami reaktywowałyśmy swoją grupę i już po pierwszym spotkaniu czułam mega moc. To jest niesamowite, jak dużo może dać rozmowa z osobami, które również prowadzą swój biznes i chcą się wzajemnie wspierać. No i dodatkowo głupio tak przed grupą nie wywiązywać się z ustalonych przez siebie celów -> czyli i tak trzeba znaleźć czas, żeby robić rzeczy ważne strategicznie i zająć się czymś więcej niż tylko bieżączką 🙂

Poza tym takie spotkania są super, bo wiesz, że masz kogoś kto Ci wspiera i dobrze Ci życzy, a to jest mega ważne.

Szersza perspektywa

Bieżączka jest tą częścią Twojego biznesu, która skupia się na małych, rozproszonych iskierkach. Działając tylko w bieżączce, nie dasz rady odpalić wielkiego płonienia. Dlatego tak ważne jest, aby znaleźć czas na sprawy, które są
ważne w Twoim biznesie w ujęciu długoterminowym, a nie tylko w codziennym działaniu. By być w stanie spojrzeć na swoje działania z szerszej perspektywy i wiedzieć, w którym kierunku podążać.


Na dziś to już wszystko. Jeśli masz swoje przemyślenia na temat bieżączki – daj znać w komentarzu – jestem ciekawa Twojego zdania 🙂

Dodatkowa oferta dla klientów

Dodatkowa oferta dla klientów

Czy kończąc współpracę z danym klientem informujesz o dodatkowych usługach, które możesz wykonać (lub o dodatkowych produktach, które masz w swojej ofercie)? Jeśli tego nie robisz, to pewnie ten pomysł Cię zainteresuje.

Możesz dla swoich klientów przygotować materiał w formacie PDF (lub katalog, jeśli chcesz), w którym przedstawisz dodatkowe produkty, jakie masz w swojej ofercie.

Możesz ten pomysł wykorzystać również w cyklicznych działaniach z klientami. Często jest tak, że klient przychodzi do Ciebie po konkretną usługę, a nie ma pojęcia, że oferujesz również inne rzeczy. Takie, których ten klient może potrzebować i szuka innych osób do wykonania danych zadań, bo zwyczajnie nie wie, jak Ty możesz mu pomóc.

Ja tak miałam często z klientkami. Zwykle takie informacje wychodziły podczas naszych rozmów. I nagle okazało się, że mogę zrobić znacznie więcej i zająć się dodatkowymi rzeczami, o których nie mówiłyśmy na początku.

Jak stworzyć dodatkowy PDF dla klienta?

Jeśli tak jak ja masz kliku klientów polecam zacząć od tego by uporządkować sobie klientów i wypisać zadania, czy działania, które dla każdego z nich wykonujesz. Następnie poukładać to wszystko w kategorie i zastanowić się, jakie jeszcze usługi możesz klientom zaproponować.

Może zdarzyć się tak, że dla każdego klienta wykonujesz nieco inne działania, więc wtedy będzie trzeba przygotować jednego sampla (jedną kopię całej oferty), a potem nieznacznie dopasować ją do potrzeb indywidualnych klientów.

Przykładowe działania, które należy podjąć, by taki PDF przygotować, by wysłać go obecnym klientom:

  1. uporządkowanie listy klientów,
  2. spisanie wszystkich zadań dla każdego z klientów,
  3. dopasowanie oferty dla każdego klienta,
  4. stworzenie PDF – master sample, czyli próbki z całą ofertą, (którą potem będzie można modyfikować,
  5. skopiowanie poszczególnych elementów dla każdego z klientów.

Dystrybucja PDF dla klienta

W tym punkcie chciałabym omówić sposoby, w jakich możesz ten PDF przesyłać swoim klientom dalej tak,  by dowiedzieli się o Twojej ofercie. Ważne na tym etapie jest również to, by nie było to nachalne działanie  i aby klient miał poczucie, że się nim w odpowiedni sposób zaopiekowano.

  • PDF dla obecnych klientów

W tym przypadku sprawa jest dosyć prosta – jeśli na co dzień współpracujesz z klientami, możesz przygotować ładnego maila, do którego dołączysz PDF i wyślesz w świat do swoich klientów.

  • PDF przy jednorazowej współpracy

Tutaj możesz skorzystać z opcji np. autorespondera (np. po kilku dniach od zakupu), jeśli dana osoba zakupiła Twój produkt/usługę i wyraziła chęć dołączenia do newslettera. 

Przyznasz, że to dosyć proste rozwiązanie, a może znacznie przyczynić się do wzrostu Twoich zamówień.

Czesz więcej sprytnych rozwiązań? Pobierz bezpłatny e-book „Zabezpiecz biznesowe tyły”.

Lepsza efektywność w pracy, czyli 17 wskazówek jak pracować skuteczniej na co dzień

Lepsza efektywność w pracy, czyli 17 wskazówek jak pracować skuteczniej na co dzień

Czy jesteś jedną z tych osób, które są zawsze zajęte, ale tak naprawdę ciężko im stwierdzić, co robiły w ciągu dnia? Ciągle szukasz sposobu, by pracować sprawniej i lepiej mierzyć wyniki swoich działań? Chcesz osiągać w swojej pracy więcej, pracując sprytniej i efektywniej?

Jeśli choć na jedno pytania odpowiedziałaś tak – ten wpis jest dla Ciebie. Poniżej przygotowałam listę 17 wskazówek, dzięki którym możesz stać się bardziej efektywna na co dzień.

Uwaga! Nie próbuj jednak wdrożyć wszystkich pomysłów na raz. Przeczytaj cały wpis i sprawdź, co możesz u siebie wprowadzić. Następnie wybierz z listy 3 wskazówki i wprowadź je w swoim biznesie w kolejnym tygodniu. Sama zobaczysz, ile czasu zaoszczędzisz!

lepsza efektywność twojej pracy, jak osiągnąć więcej na co dzień?

1. Wyznacz cel

Gdy wyznaczasz sobie cel – tworzysz ogólną mapę swoich działań z końcowym punktem, którym jest wykonanie i dotarcie do danego celu. Możesz zaznaczyć na niej kilka odcinków milowych (mniejszych celów), których osiągnięcie nie będzie dla Ciebie tak trudne, ale doprowadzi Cię do osiągnięcia głównego, nadrzędnego celu.

Pamiętaj – kiedy wyznaczysz swój cel i spiszesz go – szybciej osiągniesz sukces. Nie wyznaczaj więc swoich celów tylko w głowie – spisz wszystko na papierze.

Dobrze określony cel będzie dla Ciebie motywacją do codziennej pracy. Cel może być lekko przerażający, albo zupełnie zwyczajny. Może będziesz chciała przenosić góry, a może Twoim celem będzie nauka nowej umiejętności, jak np. gotowanie. Jak mówi Pani Swojego Czasu – cel ma być przede wszystkim Twój – dzięki temu będzie Ci łatwiej przejść drogę do ego osiągnięcia ;).

2. Uporządkuj listy zadań

Jeszcze jakiś czas temu traciłam zbyt dużo czasu w ciągu dnia, próbując przypomnieć sobie każde, nawet najdrobniejsze zadanie, które miałam do zrobienia. Przez ciągłe myślenie i zamartwianie się, że o czymś zapomniałam, traciłam energię i wytrącałam się ze swojego stanu flow podczas pracy nad ważnymi zadaniami.

Dopiero gdy zaczęłam robić listy zadań i spisywać wszystko, co mam w danym dniu/ tygodniu do zrobienia – moja głowa odetchnęła z ulgą. Już nie musiałam zastanawiać się co zrobić. Po prostu otwierałam swój notes na danym dniu i zabierałam się za poszczególne zadania ze swojej listy.

Do tworzenia list zadań możesz używać np. Asany lub Wunderlist. Albo zwykłego plannera lub zeszytu. Forma nie gra tutaj roli – najważniejsze jest, by tę listę zadań przygotować.

3. Pracuj w skupieniu i unikaj pseudo pracy

Kiedy Twój mózg przełącza się w tryb pracy na 100% Twoich możliwości możesz osiągnąć spektakularne wyniki. Jest tylko jeden problem. Rzadko kiedy pracujesz w prawdziwym skupieniu i dajesz z siebie te 100%. 

Wielu właścicieli małych firm pracę w skupieniu często przeplata z pseudo-pracą (pseudo-praca to wszystkie te czynności, które musisz wykonać dosłownie w tej chwili, odrywając się od wykonywania zadań, które są dla Ciebie naprawdę ważne). W wyniku takich działań ich produktywność spada i utrzymuje się na niższym poziomie. W efekcie np. praca, którą mogliby wykonać w 3 godziny, rozciąga się na 6 lub więcej godzin.

Pewnie znasz to uczucie, gdy po całym dniu intensywnej pracy musisz się bardzo skupić, by zastanowić się co tak naprawdę dzisiaj zrobiłaś. Brzmi znajomo? To właśnie jest wynik rozproszenia Twojej uwagi w ciągu dnia.

Gdy ciągle przerywasz swoją pracę nie dość, że intensywność Twoich działań spada, to jeszcze w tym samym czasie maleje również wydajność Twojej małej firmy. Jeśli nie zatrudniasz pracowników – to Ty odpowiadasz za kondycję swojej firmy. Szanuj więc tego kluczowego pracownika ?

Pamiętaj by po każdym bloku pracy lub po każdym zadaniu zapytać siebie – „czy to była praca, czy pseudo-praca?”. Zapamiętywanie tych odpowiedzi (i najlepiej ich zapisywanie) może pomóc Ci zwiększyć skuteczność pracy.

4. Powiedz nie

Ja wiem, że to się tylko tak łatwo mówi. Że jednak potrzebujesz mówić TAK nowym Klientom, by rozwijać swoją firmę, że potrzebujesz mówić TAK nowym projektom czy wyzwaniom.

Zastanów się jednak, czy aby na pewno za wszelką cenę musisz mówić tak? Czy musisz się godzić na każdy nowy projekt? Odpisywać na wszystkie maile z pytaniem o pomoc? Czy musisz robić to wszystko, co teraz robisz?

Pamiętaj – łatwo powiedzieć TAK na nowe. Łatwo przyjąć kuszące propozycje. Trudności zaczynają się, gdy tej pracy się nawarstwia, z każdym dniem jest jej coraz więcej i więcej, a Tobie zaczyna brakować energii.

Dbaj o jakość swojej pracy i jej efektywność. Powiedz od czasu do czasu nie.


5. Działaj zgodnie z zasadą Pareto

W poprzednim punkcie ustaliłyśmy, że do bycia bardziej produktywną osobą potrzebujesz częściej powiedzieć nie i rzadziej mówić tak.

Ale jak sprawić, by Twoje tak przyniosło Ci, jak najwięcej korzyści?

Możesz kierować się zasadą Pareto. O co chodzi?

Vilfredo Pareto był włoskim ekonomistą, socjologiem, inżynierem i filozofem. Żył w XIX wieku. Interesował się problemem władzy i bogactwa. Próbował zrozumieć, jak współczynnik bogactwa rozkłada się w społeczeństwie. Badał różne kraje, różne okresy czasu i za każdym razem wynik był bardzo podobny lub taki sam: w każdym społeczeństwie 80% majątku należało do 20% najbogatszej części populacji.

Jego badania powtórzono później w wielu innych przypadkach i wnioski płynące z innych badań zamknięto w tzw. zasadę Pareto (inaczej zwane również: prawem nielicznych istot) i stwierdzono, że ​​w każdym projekcie 80 procent wyników pochodzi z 20 procent wysiłku.

Jak tę zasadę możesz wprowadzić w swojej małej firmie?

Zrób analizę swoich działań i zastanów się:

  • praca, dla których Klientów daje Ci najwięcej wyników? Sporządź listę najlepszych Klientów.
  • jakie działania marketingowe zajmują Ci dużo czasu, a nie przekładają się na sprzedaż? Spisz je wszystkie i wyeliminuj te, z których nie masz korzyści.
  • skąd trafia do Ciebie Klient i jak zwiększyć prawdopodobieństwo przyciągnięcia nowych Klientów? Zapytaj ich jak Cię znaleźli i skup się na tych źródłach ich pozyskiwania.
  • czy masz Klientów, którym poświęcasz bardzo dużo uwagi, ale nie przekłada się to na Twoje wyniki finansowe? Rozważ zakończenie takiej współpracy i skup się na pracy dla najlepszych Klientów.
  • jakie działania na zapleczu Twojej firmy pochłaniają dużo Twojego czasu, ale nie przekładają się bezpośrednio na wzrost sprzedaży? Zastanów się nad oddelegowaniem ich np. wirtualnej asystentce albo usuń je kompletnie ze swojego biznesu!

6. Zgrupuj swoje zadania

Nie wiem jak Ty, ale lubię pracować w tematycznych blokach. Najpierw wydawało mi się to głupie i bezcelowe, ale potem po jakimś czasie zaczęłam doceniać ideę planowania swojej pracy z uwzględnieniem czasowych bloków.

Kiedy pracuję dla różnych Klientek, tak naprawdę często robię bardzo podobne i powtarzalne zadania. Wcześniej, pracując „po kolei wg listy”, przeskakiwałam stale z zadania na zadanie i rozbijałam tym samym swoją zdolność pracy w skupieniu.

Dlatego dziś wolę podobne zadania poukładać sobie w grupy i wykonać je wszystkie w jednym bloku zadaniowym.

Na przykład: gdy mam wysłać w tygodniu 5 newsletterów nie rozbijam tego działania na 5 dni. Wolę wykonać je w jednym dniu, zaplanować i nie wytrącać się ze stanu równowagi.

7. Deleguj zadania

Wiele osób ma problem z delegowaniem zadań, ponieważ uważają, że zadania w swoim biznesie zrobią sami najlepiej. Ale z tym wiąże się pewna pułapka. Jeśli Ty jako przedsiębiorca będziesz robił wszystko sam, to w pewnym momencie rozwoju swojej firmy utkniesz w miejscu. Zabraknie CI siły do tego, by KAŻDE działanie robić samemu.

Bycie dobrym przedsiębiorcą to świadome podejmowanie decyzji w zakresie tego, co możesz zrobić samemu, a na co nie masz czasu. Oczywiście możesz się nauczyć wszystkiego. Tylko jakim kosztem? Chcesz więcej zarabiać? To odblokuj swoje myślenie. Zacznij zadawać sobie pytanie:

A gdyby ktoś inny mógł zrobić to lepiej?

Pewne rzeczy oddeleguj, a sam zastanów się jak, możesz rozwijać swoją firmę. Gwarantuję Ci, że mając mniej na głowie, zaczniesz wpadać na coraz to lepsze pomysły!

8. Ustal sobie dzień do pracy nad własnym biznesem i zwiększ efektywność

Punkt, o którym większość osób prowadzących swoją działalność zapomina. Gdy rozmawiam z potencjalnymi Klientkami na temat ich biznesów rzadko która osoba rzeczywiście poświęca czas na to, by pewne swoje działania usystematyzować. Choćby spisać najważniejsze reguły działania ich biznesów i wg. nich postępować.

Z dnia na dzień wiele przedsiębiorców jest tak zabieganych, że zapomina o rzeczach podstawowych, które należy wykonać w ramach biznesowej rutyny. Raz lub dwa razy w miesiącu zaplanuj dzień „konserwacji”. Poświęć cały dzień na takie rzeczy jak praca nad administracyjno- organizacyjną stroną swojego biznesu, aktualizowanie profili / ustawień w mediach społecznościowych, utrzymanie / zmiany strony internetowej, uruchamianie raportów, analizowanie danych analitycznych itp.

9. Stwórz szablony odpowiedzi w swojej skrzynce mailowej

To może być dla Ciebie dobra opcja i oszczędność czasu, jeśli np. w tygodniu dostajesz kilka podobnych do siebie wiadomości. Odpowiadanie na każdą z nich jest czasochłonne. Możesz zrobić to sprytniej.

Wystarczy, że włączysz w swojej poczcie szablony wiadomości, a następnie napiszesz 2- 3 szablony w odpowiedzi na pytania, które najczęściej dostajesz na swoją skrzynkę. Uwierz mi – to naprawdę robi różnicę ? Kilka minut pracy i ogrom zaoszczędzonego czasu!

10. Opracuj procedury i listy kontrolne

Pierwszy raz na poważnie pomyślałam o procedurach, kiedy w marcu wylądowałam ze złamaną nogą w szpitalu. Serio. Właściwie wtedy zastanawiałam się, dlaczego jeszcze nie mam ich w swoim biznesie.

To był dla mnie trudny czas. 9 dni w szpitalu, w tym 4 totalnie przykuta do łóżka. Na szczęście w trakcie mojego pobytu w szpitalu firma nie upadła, a ja byłam w stanie odłożyć działania na chwilę na boczny tor, ale mimo wszystko ciągle być w grze.

Ale co w sytuacji, gdy nagle musisz przerwać kompletnie swoją pracę? Gdy wydarzy się coś złego Tobie lub Twoim bliskim – bez rozpisanego działania firmy, procesów i procedur – możesz w ciągu kilku chwil stracić wszystko na co pracowałaś.

Nie pozostawiaj swojego losu przypadkowi. Staraj się być o krok do przodu.

Kiedy pisać procedury? Odpowiedź jest prosta – właśnie teraz. Dlaczego? Dlatego, że nigdy nie będziesz miała wystarczającej ilości czasu na napisanie ich wszystkich na spokojnie.

To nie musi być nic skomplikowanego. Nawet powinno być prosto i konkretnie. Na pewno są jakieś działania, które wykonujesz w swojej firmie codziennie, raz w tygodniu, miesiącu itp. Masz na pewno określone kroki w przypadku kontaktu z potencjalnymi Klientami lub zespołem. Te wszystkie działania możesz usystematyzować, spisać, a potem po prostu wykonywać bardziej automatycznie. Dzięki temu osiągniesz większą efektywność.

Wyciągniesz odpowiedni dokument i bardzo krótkim czasie będziesz w stanie wykonać dane zadanie, nie zastanawiając się w międzyczasie czy aby niczego ważnego nie pominęłaś. Będzie Ci lepiej mierzyć swoje osiągnięcia i wyniki.

Możesz również kupić mój pakiet procedur dla małego biznesu, znajdziesz go tutaj: kup pakiet.

11. Postaw na mono-tasking

Moim zdaniem multi-tasking jest przereklamowany. Nie możesz zrobić kilku rzeczy naraz i przy tym zachować wysoki stan skupienia. Jeśli robisz więcej rzeczy naraz – ryzyko popełnienia błędu wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości zadań do wykonania.

Nasz mózg nie jest w stanie się rozdwoić. Albo robisz coś na 100% i osiągasz sukces w tym danym zadaniu (bo mogłaś się skupić, przemyśleć, wejść głębiej w temat), albo robisz na 50% i wynik Twojej pracy będzie średni.

Jeśli chcesz zwiększyć swoją efektywność – nie rób wielu rzeczy jednocześnie. Najpierw skończ jedno, dopiero potem zacznij kolejne zadanie.

12. Zacznij działać już dziś

Movement creates motivation – działanie napędza motywację


To hasło często słyszę we vlogach trenerów personalnych czy osób związanych z branżą fitness. Moim zdaniem możemy je również wykorzystać do poprawy swojej produktywności.

Nie czekaj na cud, na lepszy dzień, na jutro. Jutro wcale nie będzie Ci się bardziej chciało. Tak jesteśmy skonstruowani. By opierać się zmianie, by wybierać łatwiejsze opcje.

Np. dziś postanawiasz – przez kolejny miesiąc zaczynasz działać w obszarze x. Codziennie będziesz poświęcać na to działanie y czasu. W końcu krok po kroku działanie zacznie Cię motywować do jeszcze lepszej pracy.

13. Przestań dbać o to, co ludzie o Tobie myślą

Zacznij zajmować się sprawami, które są dla Ciebie naprawdę ważne. Nie przejmuj się tak mocno opinią innych. Nie zamartwiaj się. Ciągłe myślenie o tym, co inni ludzie sądzą na Twój temat, może bardzo szybko negatywnie odbić się na Twoim zdrowiu.

Kiedy wskoczysz do tej karuzeli nakręcania się – będziesz ciągle starała się zaspokoić oczekiwania innych ludzi. Pamiętaj – to wcale nie jest ważne! Najważniejsze jest byś była sobą i działała w zgodzie ze sobą.
Kiedy odetniesz się od tego – poczujesz lekkość jak nigdy dotąd i będziesz pracować o wiele, wiele lepiej i wydajniej.

Może Cię zainteresować: Jak pracować, gdy masz za dużo na głowie?

14. Sprawdzaj pocztę email o wyznaczonej porze.

Pamiętasz, jak kilka punktów wcześniej pisałam o pseudo – pracy? Taką pseudo – pracą dla mnie jest odpisywanie na maile i sprawdzanie skrzynki odbiorczej. Świat nie zawali się, gdy zamiast sprawdzać swojego maila co 20 minut – zrobisz to 2x dziennie i grupując zadania odpiszesz na nie w jednym ciągu.

Dzięki temu zaoszczędzisz wiele cennego czasu – Twój mózg nie będzie musiał przełączać się ciągle w tryb skupienia – rozproszenia. Będziesz w stanie wykonać o wiele więcej pracy i zwiększyć tym samym swoją efektywność.

A w jaki sposób dać znać Klientom, że postanawiasz sprawdzać pocztę tylko 2x na dzień? Z pomocą może przyjść Ci wzór maila, który znalazłam w książce 4-godzinny tydzień pracy (i tylko dostosowałam do swoich potrzeb):

Dzień Dobry!
Z powodu nawału obowiązków sprawdzam teraz swoją pocztę i odpowiadam na maile dwa razy dziennie, o 12 i 16. Na przesłane maile staram się odpowiedzieć do następnego dnia roboczego.
Jeśli potrzebujesz pilnej pomocy (będę wdzięczna, jeśli upewnisz się, że to naprawdę pilne) i sprawa nie może czekać do 12 lub 16, skontaktuj się ze mną telefonicznie, dzwoniąc pod numer 123-456-789.
Dziękuję za zrozumienie dla mojego kroku w kierunku lepszej efektywności i skuteczności. To pomoże mi osiągnąć więcej, by lepiej Ci służyć.
Pozdrawiam
Katarzyna Borkowska

15. Zacznij tworzyć poranne rytuały

O swoich porannych rytuałach pisałam już jakiś czas temu. Trochę się w tym temacie u mnie zmieniło, bo moje dziecko chodzi już do przedszkola 🙂 Reszta pozostaje bez zmian. Zauważyłam również, że u mnie wszystko działa lepiej, gdy mamy ustawione w miarę sztywne ramy czasowe naszego poranka. Wtedy cały dzień się tak nie rozwleka i mam więcej energii do działania. Cały wpis na temat moich rytuałów przeczytasz tutaj:

16. Skorzystaj z białego szumu

Wiem, że czasem mogą Cię rozpraszać różne odgłosy, które słyszysz w ciągu dnia. Jeśli pracujesz w biurze – mogą być to np. współpracownicy. Jeśli natomiast pracujesz w domu – gwar codziennego życia sąsiadów. A co, gdybym Ci powiedziała, że mam sposób, dzięki któremu możesz przenieść się w magiczne miejsce i oderwać się od tych odgłosów?

Zamknąć oczy, założyć słuchawki i teleportować się do tętniącego życiem (ale jednocześnie przyjaznego do pracy i nauki) Hogwartu. Usiąść przy kominku w pokoju wspólnym Gryffindoru. Poczuć ciepło bijące z otwartego paleniska, wsłuchać się w odgłosy żyjącego swoim życiem dormitorium. Skupić się na pracy, którą masz do wykonania i nie przejmować się niczym innym.

Kusząca propozycja? Wykorzystanie białego szumu podczas pracy może pomóc Ci zwiększyć Twoją efektywność i komfort pracy. Zachęcam Cię do skorzystania (lub chociaż przetestowania tej formy skupienia) – wejście do Hogwartu znajdziesz tutaj.

17. Dowiedz się, kiedy jesteś najbardziej produktywna

Wsłuchaj się w siebie i odkryj swój czas na najlepszy stan flow. Stan, w którym jesteś najbardziej skupiona, nie męczysz się i możesz w spokoju pracować. Nie jest to trudne, ale bardzo dużo osób ignoruje sygnały swojego ciała i próbują pracować wbrew sobie.

Ja na przykład najlepszy stan flow mam wieczorem i przez wiele lat walczyłam z tym. Wstawałam z samego rana, męczyłam się okropnie, nie miałam energii i siły, każde zadanie robiłam dwa razy dłużej. Dopiero gdy zaakceptowałam fakt, że nie jestem rannym ptaszkiem i lepiej czuję się pracując wieczorem – poczułam lekkość w swoim działaniu. Polecam przetestować!

Podsumowanie

Mam nadzieję, że dotrwałaś do końca! Uff, lista była długa, ale jeśli chodzi o zwiększanie swojej efektywności – mogę sypać pomysłami jak z rękawa! Jeśli mnie już trochę znasz – wiesz, że lubię pracować sprytniej i szukać rozwiązań, które mi w tym pomogą.

W tym wpisie zebrałam moje najfajniejsze pomysły na to, jak zwiększyć swoją efektywność i pracować po prostu lżej.

Daj mi znać, czy wpis jest dla Ciebie przydatny i którą ze wskazówek zastosujesz u siebie!

Pin It on Pinterest